Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26.10.2018, 10:03   #70
ArturS
 
ArturS's Avatar


Zarejestrowany: Jul 2010
Miasto: Zabrze
Posty: 918
Motocykl: Yama XT614Z Terefere, Husq. TE610ie
Przebieg: x14tys
Galeria: Zdjęcia
ArturS jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 2 dni 6 godz 3 min 18 s
Domyślnie

Co do szybkich remontów silnika (zbyt szybkich)
XT600Z 1VJ - potrafiły się przegrzać, po części wina producenta, po części kierownika, czy tam stylu jazdy. Generalnie wlot do airboxa w oryginale jest tak umiejscowiony, że przy powolnej jeździe zasysane jest bardzo gorące powietrze. To w połączeniu z prawie zerowym przewiewem podczas np. przejazdu przez piaskownicę "na listonosza" i nie daj boże z najpopularniejszym w Polszy olejem 5100 10W40 może doprowadzić do zerwania filmu olejowego. Łatwo ten bubel fabryczny poprawić.

XT600E, TT600 - wszystkie XT/TT od 90r wzwyż mają dodany jeden element w gaźniku podciśnieniowym (wcześniej był zaślepiony). A mianowicie wychodzi z niego dodatkowy gruby przewód zakończony czarnym filterkiem. Domniemam, że chodzi o poprawę reakcji na gaz, ale to inny temat. W każdym razie ten filterek ma prymitywną budowę i nie przewidziano potrzeby jego wymiany. Efekt jest taki, że po kilkunastu latach w jego wnętrzu zostaje jedynie sitko, przez które spokojnie można sypać piach. Wprawdzie ilość powietrza, jakie się przez niego przedostaje, to bardziej takie "oddychanie" w rytm poruszającej się przepustnicy, ale jeśli już jakiś pył tam leci, to przepustnica się wyciera, a podciśnienie z coraz większą swobodą zaciąga tamtędy trochę powietrza wraz syfem i temat się pogłębia. Niestety pogłębia się do tego stopnia, że widywałem zupełnie wytarte i scharatane przepustnice, a silnik z przebiegiem 30-40tys.km nie trzymał kompresji, gładź cylindra była wypolerowana na lustro, praktycznie bez oznak honowania. To właśnie robi te "trochę" pyłu zassane bokiem.
Ja gadzinę (filterek) zawsze zastępuję filtrem paliwa o dużym przekroju, a dodatkowo ciągnę wlot gdzieś pod zbiornik. Trochę bez sensu zrobili, że mając wlot w airboxie powyżej kanapy lub pod nią, wodę może zassać przez przewód dyndający sobie poniżej gaźnika.

XT600E/XTZ660 Airbox - kurestwem zupełnym nazwę to co zrobili w tym temacie od modelu 3TB, szczególnie 90-95r. Filtr powietrza nieumiejętnie włożony na dzien dobry powoduje zasysanie wszelkiego gówna bokiem. Niektóre zamienniki filtrów (np Biketec) pogłębiają ten problem. Docisk filtra jest również popisem inżynierii - w kilku 3TB robiłem własny. Żeby było lepiej, to kanapa w 3TB jest również błotnikiem, niby tam powinno być uszczelnienie uniemożliwiające przedostanie się wody rozchlapywanej przez koło, ale często jest uszkodzone. No i zbiera się na airboxie jeziorko syfu, które często po części wpływa do wnętrza. Piach, gałązki, trawa - to znajdywałem niejednokrotnie po obu stronach filtra powietrza w tym modelu Po roku 95 nieco poprawiono cały ten bajzel.


Co do "brak mocy", to hmm.. No niema mocy, niema to Stopień sprężania 8,5:1, spokojne gaźniki. To osiołek do jazdy na byle gównie. Do swojej tenery właśnie montuję doprężający garbaty tłok WICESO zwiększający stopień sprężania do 10,5:1, do tego później dojdą inne gaźniki lub gaźnik - jest tam na tyle miejsca, że można wyrzeźbić adapter 2do1 i założyć coś ostrego. Po co? Po psinco Mam dodatkowo na codzień huskę 610, to sobie pomodzę Teresę, bo sprzedać się łupa nie opłaca A nóż zacznie zapierdzielać jak dzika
ArturS jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem