Ogród jest. Ma gdzie biegać. Do lasu blisko. Stary pies pod naszą nieobecność z racji pracy i szkoły zostaje u mojej mamy na parterze ale i tak zazwyczaj cały dzień przesypia.
Młodemu przyda się towarzysz i zajęcie, tak to tylko dupę męczy o komputer, wolę żeby zajął się psem niż w monitor gapił. A pies przy okazji rozrusza moją matkę żeby w jakąś demencję starczą nie popadła.
Ten owczarek też fajny ale chcemy trochę mniejszego gabarytowo i krótkowłosego.
No prawie już jesteśmy zdecydowani, tylko dalej wącham się czy dać 4k za psa z papierami czy wsiąść takiego z pseudo hodowli.
|