Wątek: Filmoteka
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20.01.2014, 09:13   #55
JARU
 
JARU's Avatar


Zarejestrowany: Apr 2009
Miasto: Wrocław / Grenoble
Posty: 1,188
Motocykl: RD07a
Przebieg: ~60kkm
Galeria: Zdjęcia
JARU jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 9 godz 45 min 18 s
Domyślnie

W filmotece pojawił się nowy film z Maroka.
Autor: electro

A oto komentarz reżysera:

"Cześć i czołem,

W grudniu 2013 wybraliśmy się z Anią do Maroko na dwa tygodnie pojeździć po Saharze, Antyatlasie i Atlasie. Byliśmy już tam wcześniej - w 2010 objechaliśmy lokalnym transportem sporą część kraju a w maju 2013 na dwa tygodnie przyjechaliśmy motocyklami i zakochaliśmy się - ja w oraniu pustyni, Ania w górskich podjazdach. Ponieważ w Maroko jest obecnie zima, postanowiliśmy zrobić dużą pętlę i ominąć Atlas, gdzie spodziewaliśmy się śniegu (co się jednak nie do końca udało).

Zaczęliśmy z Marakeszu wybrzeżem do Tan Tan, w okolicy dawnej granicy z Saharą Zachodnią , przez kręte asfalty i długie odcinki po plaży, gdzie trzeba przeskakiwać między małymi wydmami i uciekać przed przypływem i mokrym, ale miękkim piaskiem, w którym motocykl zakopuje się po siedzenie.

Potem Antyatlas - powalające krajobrazowo przełęcze i głębokie doliny, gdzie wyschniętymi kamiennymi korytami strumieni jedzie się pomiędzy wioskami.

W końcu Sahara, gdzie ja powoli zaczynam się czuć już jak w domu. Trasa z grubsza wzdłuż granicy z Algierią. Umiejętność szukania drogi po śladach na piasku, dużo wody, obniżone ciśnienie w oponach i pełny gaz gwarantują przeloty w (prawie) dakarowym tempie ;-) po kamiennych i piaszczystych pustkowiach, gdzie przez cały dzień można nie spotkać nawet jednego człowieka.

Powrót do Marakeszu - serpentynami przez Atlas. Widoki mogą przyprawić o atak serca, podobnie niespodziewane wjechanie na płaty lodu na zacienionych zakrętach.



Wielkie dzięki dla Zapka z forum dr-z za pożyczenie kamery - niestety ja chyba jestem średnio ogarnięty z gadżetami, bo udało mi się nagrać tylko jeden dzień szybkiego przejazdu po fajnych szutrach i trochę po kamieniach - ale wrzucam, mam nadzieję, że się Wam spodoba:-)



Jak się w końcu zbiorę, to napisze coś i wkleję zdjęcia. Zapraszam też do polubienia profilu Wszystkie Kolory Czarnego Lądu na fejsbuniu."
__________________
Jeśli coś warte jest zrobienia, warto to zrobić, choćby źle.
Gilbert K. Chesterton

Ostatnio edytowane przez JARU : 07.02.2014 o 14:55
JARU jest offline