Nie rozumiem, czemu ma służyć to liczenie lumenów. Latarka ma przede wszystkim robić i nie klękać.
Ja po przerobieniu kilku budżetowych modeli i swoich z nimi doświadczeń szarpnąłem się z 8 lat temu na
IMG_20200111_191754836.jpg
i nie żałuje.
Co prawda skutkiem kilku naprawdę twardych spotkań z terakotą jak widać na zdjęciu pojawiło się pęknięcie w okolicy przycisku. Nie ma ono większego wpływu na funkcjonalność.
Wisi gdzieś na forum wątek, gdzie chłopcy również rajcowali się możliwościami budżetowych czołówek. Z chęcią był teraz poczytał o ich doświadczeniach z tymi produktami po kilku latach użytkowania.
Jako awaryjne oświetlenie fajnie się sprawdza smartfonowy flesz w trybie ciągłym, odpalany gestem.