Mam w Multi taki akumulator i we wszystkich małych moto też go montuję, duży kosztuje 110 euri, mały połowę dużego. Takiego aku nie trzeba ładować, osiąga pełne naładowanie po 60 minutach jazdy. Na zimę wyciągasz i przed założeniem do moto godzina pod prostownik i tyle, ładuje zwykłym starym prostownikiem małym prądem i tyle. Posiada kontrolki do sprawdzania poziomu naładowania, kręci 2 x lepiej niż zwykła yuasa szczególnie w enduraku.
__________________
Proszę siadać, się nie wychylać, się nie opowiadać
I łaskawie i po cichu i bez szumu i bez iskier
Wypierdalać.
|