Dzisiaj zachcialo nam sie zurku - w czechach chyba nie do dostania.
Wiec skoczylismy najpierw na sniezke (pogoda splatala figla i zwiastowala deszcz wiec sie szarpnelismy na kolejke z psiakami - tanio nie jest). Potem polecielismy na zurek do polski Gosciniec nad Bukowka (dobre jadlo) - a na powrocie lokalny mini browar
https://www.pivovartrautenberk.cz
Ps. Wczoraj oddawalem butelki w markecie, niestety juz w automacie. Celowo pisze niestety bo gdy je wkladalem do automatu przypomnial mi sie od razu fajny czeski film pt. Butelki zwrotne.
Przed wlozeniem celowo nacisnalem.dzwoneczek przywolujacy obsluge - moze ktos by pojawil sie i zagadal