Fajnie, że wracają do klasycznych linii Afriki. Trzeba tu pochwalić konstruktorów za dbałość o szczegóły tego wyprawowego motocykla, legenda jednak zobowiązuje i Honda świetnie się tu sprawiła. Motocykl surowy z zewnątrz na pokładzie tylko najpotrzebniejsze elementy. Boję się tylko że jako nowość może jednak troszku kosztować.... Ale od czego są kredyty, debety i babcie z emeryturami