Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 04.09.2018, 16:15   #50
madafakinges
 
madafakinges's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: May 2009
Miasto: Nowy Sącz
Posty: 5,857
Motocykl: crf1000a
Przebieg: 2
madafakinges jest na dystyngowanej drodze
Online: 10 miesiące 2 tygodni 5 godz 47 min 52 s
Domyślnie

Po zajebistych trasach Czech wjechaliśmy do Kotliny Kłodzkiej.
Znak na Lądek zdrój co prawda to nie Londyn ale tam pewno coś zjemy.
Myślałem to to będzie takie coś jak na sza Krynica, a tam delikatnie mówiąc nie za ładnie... do tego stopnia, że ewakuowaliśmy się stamtąd w strone Kłodzka i tam spędziliśmy noc.
Kłodzko fajnie pod twierdzą bungalowy do wynajęcia za dobrą kasę z pięknym widokiem.
IMG_20180813_082658.jpg
Miasto ładne, ale my tu nie na zwiedzanie, więc rano zbiórka na stacji i lecimy na 'autostrade sudecką' i trasę 100 zakrętów.
Co tu dużo mówić trasy spoko, ale po Czechach to delikatnie mówiąc dupy nie urywają.
IMG_20180813_122414_HDR.jpg
Ogólnie asfaltowo Kotliną Kłodzką,Górami Sowimi i Stołowymi byłem rozczarowany i przez zatłoczony Karpacz przebiliśmy się na Czechy podelektować się ich drogami.
Wróciliśmy na Zgorzelec gdzie zaczeły zbierać się burzowe chmury.
Zatrzymaliśmy się na orlenie na kawe, żeby zobaczyć jak rozwinie się sytuacja pogodowa.
Zamawiając kawe pytam pani na stacji;
-Myśli pani, że będzie lało?
-TAK! Zleje was i będziecie cali mokrzy!
Trochę zgłupiałem...
-Aha... to może zostaniemy tu u was w Zgorzelcu... macie jakąś starówkę?
-Nie
-A mosze jakieś centrum, coś ciekawego do zobaczenia?
-W Zgorzelcu nie ma nic ciekawego... (po chwili namysłu) nie mamy coś-kawałek stąd jest obóz koncentracyj...
-Aha... to może innym razem... dziękuje za kawe.
Stwierdziliśmy że jedziemy dalej ch*j tam niech nas zleje.
Następnego dnia nasze drogi się rozchodzą, wiec tyle mojej obecności w tym wyjeździe.
__________________
Z początku porwał mię śmiech pusty, a potem litość i trwoga.

Ostatnio edytowane przez madafakinges : 04.09.2018 o 16:23
madafakinges jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem