Pytanie do użytkowników RD03 /Motormaniak, Endriu, Bąbel, Łysy i kto tam jeszcze ma .../: Czy w Waszych maszynkach na zupełnie zimnym silniku pojawiają sie jakiekolwiek "stuki"
dokładnie to chodzi mi o odgłos dobiegający z wałka na którym chyba osadzona jest miedzy innymi pompa wody i oleju. Będąc nad węgierskim stawem takie cóś zwróciło w mojej babci już po raz kolejny moją uwagę, dźwiek nie jest uciążliwy i zanika zupełnie po złapaniu przez moto temperatury - no powiedzmy po minucie pracy na biegu jałowym /wrażenie mam jakby sie jakiś luz kasował a sam odgłos podobny jest w natężeniu do tego słynnego sprzęgła, którego akurat w mojej zupełnie nie słychać/. Zlokalizowałem "źródło" stuku-puku i jest ono rozmieszcone osiowo, dokładnie w miejscu gdzie biegnie chyba wałek na którym wspomniane pompki pracują. Motormaniak ty to chyba słyszałeś na agro-disco i mówiłeś coś o "normie" ale jam człek niezmiernie upierdliwy i chciałem sie upewnić czy aby nie mam się czym martwić
A może jest na takie coś jakaś recepta albo inna przyczyna-źródło przychodzi wam do głowy - zaznaczam, że dźwięk po przyłożeniu stetoskopu słyszalny jest po obu stronach silnika w miarę równomiernie /dół silnika, w okolicach o których wyżej wspomniałem/
Z góry dzięki!!