Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 14.01.2019, 18:41   #131
calgon
 
calgon's Avatar


Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Wroclaw
Posty: 2,393
Motocykl: RD04
Przebieg: 40.000
calgon jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 miesiące 1 dzień 23 godz 46 min 30 s
Domyślnie

Pierdu pierdu czas na podsumowanie.Ostatni etap czyli Eger-Wrocław jako droga powrotna nie obfitowała w jakieś spektakularne akcje.
Dobra rada uważajcie na fotoradary na Węgrzech, bo są "bardzo mało łaskawie" ustawione.
Pewnie przez jakiś czas przyjdzie mi omijać z pewnych względów kraj Madziarów, ale to insza inszość.

Zrobiliśmy ok. 4-5 tysięcy kilometrów.Jak zawsze są miejsca w których trzeba zostać dłużej i po których leci tekst -jeszcze kiedyś tu wrócę.


Mam trochę niedosytu odnośnie Mołdawii bo biorąc pod uwagę niskie koszty pobytu w tym kraju, to nie ma on rozwiniętej bazy agro nie mylić z baza hotelową(której też nie ma).
Chętnie poczytam o miejscach w które wbiją się przyszli eksploratorzy.
np.tu nie byliśmy www.vinariapoiana.md

Ludność lekko nieufna oraz mało komunikatywna co nie pozwoliło ładować się komuś na chatę jak to Sławek ma w zwyczaju podróżując po Ukrainie.

Wszystkie tracki mogę wysłać ,bo po kilku latach od zakupu garmina opanowałem bejskampa. Mam nawet ślad z łódki na którym nie żerują pelikany!

Wszystkim uczestnikom wycieczki dziękuję choć to oni powinni dziękować, że z nimi wytrzymałem

Kolejny wyjazd zaliczam do udanych!

ps. Jak ktoś chciałby Żonę a są podobno poszukujący to sobie z Mołdawii można ładną przywieźć.

ps.2 Jeśli mości Admin będzie uważał za stosowne to może przewalić do działu relacji to przynudzanie!(choć relacja to szumne słowo)
Jeżeli ktoś z uczestników ma jakieś foty lub filmy to śmiało wrzucać.

podziękował uniżenie....
__________________
Agent 0,7

Ostatnio edytowane przez calgon : 14.01.2019 o 18:57
calgon jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem