Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 11.09.2019, 11:22   #9
majek
 
majek's Avatar


Zarejestrowany: Oct 2009
Miasto: Warszawa
Posty: 206
Motocykl: skuter CRF 1000
majek jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 tydzień 3 dni 8 godz 27 min 33 s
Cool


wstęp

Jest żona - muszą być wczasy.
Coś wspomniała o all inclusive - ale byłem w kasku więc zrozumiałem no excuse.
W takiej sytuacji podjąłem decyzję - jedziemy motocyklem.
Jako, że już kiedyś sprezentowaliśmy sobie przewodnik po Albanii - tam też postanowiliśmy jechać.
Zieloną kartę mamy, waluty jakieś kupiłem. Można jechać.

dzień 0, czwartek
Motocykl spakowany. O dziwo udało się zmieścić do 3 kufrów.


dzień 1, 8-23, piątek

Nie ma o czym pisać. Nawet zdjęć nie zrobiliśmy żadnych.

dzień 2, 8-24, sobota
Jedziemy autostradami. Cel - camping nad Balatonem. Jeszcze mam dużo zapału więc przygotowuję materiał do opowieści "Przygody kawiarki-flirciarki'.

W pewnym momencie na Węgrzech zaskakuje ilość linii kolejowych, które przekraczamy - co oni tam wożą?
No i dziwne, że cena benzyny jest niższa niż ropy...

Gdzieś przy drodze stając w ważnej sprawie znajdujemy znak drogowy, znany trzodownikom szos. Wspólnie interpretujemy tekst jako "nie dotyczy Africa Twin". I kawiarka się jeszcze wepchnęła.


Na kolację wcinamy coś pysznego.


Bajkał tam mają ładny. Znaczy Balaton.


Nawet nocne zdjęcie jedno zrobiłem.


Śpimy na campingu.
Kolacja 7240 Ft (przeliczone na rachunku na 22,98 €).
Nocleg 6300 Ft.

__________________

majek-zagończyk
dwa litry Yamahy
majek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem