Zgasła podczas jazdy
Wracając wczoraj 20 km od domu podczas jazdy szarpneło motocyklem, złapałem sprzęgło i świeciły sie kontrolki i obroty były na zero wiec zjechałem na pobocze. Patrze paliwo jest i kręce rozrusznik szybko kręci ale żadnej reakcji. Jest taki sam efekt jak bym wyłaczył zapłon. Dziś już mi sie nie chce bo trzeba korzystać z majówki ale układam sobie w głowie od czego zacząć? Ogólnie odbierałem moto z serwisu wiec wszystko było ok jedyne co zauważyłem to to że się nie świecą kontrolki rezerw ale to pomyślałem że pewbie kostka nie podłączona i sobie w domu podłączę i trip master wyświetlał same 888888 ale tez tak milem kiedys odłaczylem aku i bylo ok. To nie było gaśniecie taki jak z braku paliwa czyli ze piwoli traci moc tylko takie nagłe jak by przy odkreconej manetce wyłączyć zapłon. Powrót do domu więc był na lince :-( Za wszystkie sugestie dziękuje.
|