Daje się zauważyć bardzo osobisty stosunek do podróży, to, jak się z nią mierzysz i delektujesz.
Na pierwszy rzut oka spartańska relacja i niezbyt obszerna galeria pozwalają jednak prawie poczuć piasek w zębach, gorąc słońca na karku i samotność na pustyni.
Osobny plus za ciekawą stronę w stylu witryn z przełomu lat 90-2000.
Dzięki!
|