Popieram Panią hydrogeolog
Jak przylazł chłop wiercić u mię studnię z 8 lat temu to zamach się ręka na horyzont i pedzioł: ode tamtąd do tamtąd płynie podwodna rzeka. Wody tu nigdy nie braknie.
Musi ze nie kłamał i rzeka płynie bo wody nigdy nie zabrakło co potwierdza Jagny warstwowa teorie
Zaciekawiło mnie jak mówił ze za głęboko nie wolno wiercić bo woda będzie śmierdzieć mułem i stanęło na 7 m.
Przed wierceniem nie sprawdzał nic tylko zapytał gdzie chcemy studnie.