Przemo dzięki za relację! Szkoda, że nie udało mi się z wami wyskoczyć.
Ponieważ kiedyś miałem okazję tam być więc potwierdzam - ludzie otwarci i pomocni (zwłaszcza milicja!) i pyszne zimne piwo nad Dniestrem (Staraja Krepost' - dzięki któremu ponoć potem jest Krepkaja Starost'
No i ten klimat... nawet na Białorusi już takiego nie ma.
W okolicy można jeszcze odwiedzić ciekawą twierdzę w Bilhorodzie Dnistrowskim zbudowaną z zaprawy, w skład której wchodzi piasek plażowy, a razem z nim plażowe muszelki.