[CzarnyEZG]

Daj spokój ze stalowymi zderzakami do wyprawówki (dziwnie to brzmi, bo sam mam takie, ale z takimi kupiłem auto)

Z tyłu problem zaczyna się gdy jeździsz na co dzień sam, a na wyjazd chcesz dopakować auto ludźmi i szpejem, bo albo masz taczkę na co dzień przez za twarde sprężyny (kumpel wydachował tak Pajero na sprężynach od Patrola bo nie było amortyzacji) albo na wyjeździe szorujesz dupą po glebie, bo sprężyny są dostosowane do jazdy na pusto (plus zderzaki)
Ja problem rozwiązałem dając obok sprężyn miechy rubena i mam airmatic jak porządny alfons ale po co życie komplikować.

Jeżeli koniecznie chcesz koło na takim patyku z tyłu wozić to poszukam namiaru, bo do Forestera kumplowi coś takiego robili mocowane do podłużnic i wtedy ori zderzak został.