Cytat:
Napisał Dzieju
Właściwie albo producenci robią to celowo by skomplikować różnymi rozwiązaniami prostotę albo społeczeństwo faktycznie na tyle się cofnęło że wymaga "opieki" ponieważ samodzielnie nie potrafi myśleć.
Może też i jedno i drugie.
|
Producenci? Obstawiam trzecią stronę, która wtrynia się między producenta a użytkownika: urzędników. Co gorsza, trendy "państwa opiekuńczego" wydają się być na fali.
Inna rzecz to przygotowanie produktu dla masowego odbiorcy. Nie wyobrażam sobie dziś motocykla, w którym można ustawić np. kąt wyprzedzenia zapłonu. Przeciętny człowiek tego nie ogarnie. To ma być p&p. Wsiada i jedzie. Dziś na moto może sobie pozwolić ktoś niezbyt lotny, kto 100 lat temu nawet by o tym nie marzył. To, imo obok statystycznie głupszego społeczeństwa, powód produkowania sprzętu dla idiotów. Dodasz do tego jeszcze rozdmuchane prawa konsumenta (czyli znów urzędnicy, patrz pozew "bo kawa była gorąca") i na rynku nie ma miejsca na nic, co wymaga IQ > 80.