Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26.04.2019, 09:30   #13
bukowski
Gość


Posty: n/a
Online: 0
Domyślnie

Dzień 3 - Almograve - TET - Evora - Portalegre

3_mapa.jpg

Z Almograve wyruszamy z samego rana, zaliczywszy wcześniej przepiękną kilkukilometrową szutrówkę nad klifami. Młody chce na off, voila.

3_Alentejo_5.jpg

Tym obrazkiem żegnamy Atlantyk na tydzień. Alentejo jest przepiękne - TET wiedzie przez pieszy szlak Rota da Alentejo. Mnóstwo dębów korkowych, zieleń - ludzi brak.

3_Alentejo_1.jpg
3_Alentejo_3.jpg
3_Alentejo_6.jpg
3_Alentejo_7.jpg

Po pięciu godzinach mamy dość, zrobiło się gorąco, więc wskakujemy na autostradę i jedziemy do Evora. Jak widać poniżej, prawdziwy mężczyzna nie może obyć się bez babeczki...Magdalenka.

3_Evora_1.jpg

Tamże zaliczamy pierwsze Unesco Heritage. Ale uciekamy szybko, temperatura w słońcu robi się pod trzydzieści stopni.

3_Evora_2.jpg

Na kromlechy nie ma czasu, robi się już popołudnie. Lokalną drogą asfaltową lecimy w stronę Portalegre, to jest w parku narodowym pod hiszpańską granicą. Po godzinie, przy dworcu kolejowym dostrzegam nitkę TET. W tym samym momencie młody się odzywa:

- Tato, nuda...

3_Portalegre_1.jpg

No to wracamy na TET przy dworcu i zamiast spokojnych 10 km do noclegu asfaltówką, robi się nam 30 offu. A i paciak się przyplątał, także młody nawet dziewictwo stracił

3_Portalegre_2.jpg

Tego dnia nocujemy w gospodarstwie w samym środku parku narodowego. Nuno, gospodarz, przyniósł karafkę własnego wina. Potem drugą. Ech...
Załączone Grafiki
Typ pliku: jpg 3_Alentejo_4.jpg (1.03 MB, 26 wyświetleń)