Ok, prosze o wyjasnienie.
Kiedy zmieniamy biegi ze sprzeglem, wlasnie to sprzeglo jest tym, co koryguje (poprzez poczatkowy slizg) roznice w obrotach.
Co sie dzieje w sytuacji zmiany biegow bez sprzegla? Silnikiem nagle szarpnie (bo nagle musi pracowac wolniej/szybciej), a nam sie wydaje, ze jest ok? Przeciez silnik tez ma swoja bezwladnosc i takie szarpanie nim dobrze mu nie robi. A tlumaczenie typu 'no bo to trzeba umiec zmieniac biegi bez sprzegla' jest raczej slabe.
Zatem prosze o odpowiedz na pytanie - co dokladnie koryguje obroty podczas zmiany biegow bez sprzegla?
I nie przyjmuje odpowiedzi, ze jest nia ujecie gazu - to sa dwie zupelnie rozne rzeczy.
|