Przód hulaj dusza, tylko sztycę trzeba rzeźbić, oczywiście najlepiej kupić z kołem, zaciskiem i pompą. W 3TB jest całkiem spora odległość pomiędzy łożyskami główki ramy, chyba nie trzeba kombinować z podkładkami (przy upsach) jak w 3AJ i wcześniejszych.
Tył - prawie plug&play Ohlins z TT600S. Prawie, bo trzeba nieco przerobić górne mocowanie (jest za szerokie, kątówka wystarczy), a dolne łożysko z ohlinsa wypierdzielić i wprasować to wyprasowane z oryginału. Sprężynę trzeba dać oryginał z 3TB, bo jest najmocniejszy. Trzeba też odwrócić wężyk do zewnętrznego zbiorniczka, gaz oczywiście spierniczy przy tej operacji
Wahacz z 43F i innych starszych nie pasuje, bo:
1. Jest węższy w mocowaniu ramy
2. Jest pod bęben, a nie tarczę
Pasuje natomiast dłuższy alu wahacz i kiwak z TT600S/E.
Sens wszelkich takich przeróbek jest wiadomo jaki
W swoim łupie mam inny zawias, głowicę po portingu, tłok wysokokompresyjny wiseco, na półce czekają inne gaźniki. Zaczęło to w końcu jeździć, to mi się wizja zmieniła i do dziczenia kupiłem lżejszego duala, a XT wolałby chyba teraz mieć oryginał
