Wątek: Olej
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08.09.2015, 08:12   #7
ArturS
 
ArturS's Avatar


Zarejestrowany: Jul 2010
Miasto: Zabrze
Posty: 918
Motocykl: Yama XT614Z Terefere, Husq. TE610ie
Przebieg: x14tys
Galeria: Zdjęcia
ArturS jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 2 dni 6 godz 3 min 18 s
Domyślnie

Chińskich, znaczy jakich dokładnie? Motofiltro? Niektórzy twierdzą, że to je to samo, co Hiflo. Nic podobnego. Trudno porównać do czegokolwiek na naszym rynku, przynajmniej ja nie widziałem nic podobnego, bo nawet Hart (M.Line) swoją taniość bierze z innej fabryki. Odnośnie filtrów oleju (tylko i wyłącznie oleju):
Hiflo - Tajlandia
Motofiltro - Tajwan
K&N - Chiny, ale ponoć ostatnio zaczęli brać z Tajlandii (na razie wszystko u naszych dystrybutorów przychodziło made in china)
ISON - Belgia
Champion - Tajlandia (wygląda jota w jotę jak Hiflo).
MIW (Meiwa) - Japonia

Porównywałem filtry "otwarte", afrykowych 303 nie rozcinałem. Poniżej przykład na HF145 (wg katalogu Hiflo)
1. Ilość materiału filtrującego - w porównaniu do hiflo, miw, ison i kilku innych, jest go w motofiltro o ok 1/3 mniej. Na filtrach otwartych łatwo do tego dojść licząc ilość załamań na harmonijce i ich głębokość. Przykładowo w MF145 jest ich 41, a w alternatywnym ISON i Hiflo 51. Do tego głębokość każdego załamania w każdym innym firmowym jest o ok 1/4 większa. To wszystko składa się na długość materiału filtrującego (trzeba byłoby rozciąć filtr i rozwinąć żeby dokładnie zmierzyć, co zrobiłem, ale nie mogę znaleźć spisanej tabelki, ale hiflo wymiótł wszystkie poza K&N). Na temat jakości materiału filtrującego się nie wypowiem, bo do tego trzeba robić jakieś testy na przepuszczalność i jakość filtracji - takie informacje udostępnia jedynie ISON.
2. Na każdym filtrze "otwartym" wizualnie można ocenić jakość zatopienia materiału filtrującego w metalowych podstawach filtra. W każdym jest ona pełna, bo być musi. W każdym poza większością motofiltro (w dzień testu miałem ich na półce 25szt.) W miejscach, gdzie kleju brakuje, olej wraz z wszelkim (również grubym) syfem będzie spokojnie przechodził.

Cena nie wynika z niczego. Ona wynika z jakości. Przy takiej jakości te filtry powinny kosztować co najwyżej 50% tego co obecnie. Hiflo niektóre filtry branduje jako RACING. To nie zagrywka marketingowa. W tych filtrach jest po prostu więcej tkaniny filtracyjnej. Dużo więcej.

Poniżej foto




Najłatwiej i najbezpieczniej użyć po prostu hiflo W przypadku HF303/204 K&N miał problemy z uszczelnieniem, bo zastosowali okrągłą uszczelkę, która przycinała się przy mocnym dokręceniu i szybko przepuszczała. W hiflo uszczelnienie nie jest po prostu oringiem, widać mieli już problem przycinania i się dawno temu poprawili.

Oczywiście to takie moje czepianie się
ArturS jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem