co do aut to się może i zgodzę, bo sam coś takiego miałem, ale kolega Felkowski wyraźnie pisze o cynkowaniu ogniowym (i o tym tu rozmawiamy), a cynkowane ogniowo są np. ramy przyczep samochodowych,i inne takie rzeczy, szczególnie podatne na wpływy atmosferyczne, i tego się już nie maluje, bo raczej szkoda na to czasu i pieniędzy,
ale jak mawia mój dobry kolega Kajetan: -" można pić wodę z kibla, tylko po co?"
__________________
Robert "Izi" Africa
|