Cytat:
Napisał adaml
Na 4200m n.p.m. dzik wspina się bez zadyszki, trochę się tylko grzejąc, ale zaraz potem na 4100 traci moc i gaśnie. Paliwa ma więcej niż połowę baku ale dolewam mu resztkę z baniaka. Sprawdzam bezpiecznik pompy paliwa, jest ok. Czekam aż trochę przestygnie i próbuje odpalić. Niechętnie ale zagadał. Potem już nie było problemu.
|
Dokładnie w tym samym miejscu mieliśmy taki sam problem z dużym gieesem:-). Tenerka i mały giees szły jak przeciąg, a Radzio się stresował, że mu systemy szwankują :-). Dzieki za relację!
pozdrawiam trolik