Szwagier ma to samo w swoim LT. Jak na razie nie udało się znaleźć przyczyny.
O ile znam się na TDI to na pewno nie są to problemy związane z samym turbem, gdyż LT ma stałą geometrię i tam nie ma czegoś takiego jak zapieczone łopatki.
Głównym problemem moim zdaniem jest coś z pomiarami ciśnienia w układzie dolotowym, gdyż przekroczenie lub zbyt małe zadane ciśnienie powyżej ustalonej w mapie granicy powoduje przejście w tryb awaryjny i restart komputera powoduje wyjście z niego.
W turbinach bez zmiennej geomterii sterowanie ciśnieniem odbywa się przez układ westgate i taki pewnie występuje u ciebie.
Wyeliminowałeś większość rzeczy, które mogą powodować tryb awaryjny tj: czujnik, westgate ale pozostaje jeszcze do sprawdzenia układ podciśnienia.
Zadnych błędów w ECU nie ma zapisanych po złapaniu notlaufa?
Najprościej to sprawdzić co się dzieje robiąc logi turbiny. Jeżeli wiesz, kiedy zazwyczaj łąpie Notlaufa to laptop w dłoń i logi turbiny.
Do tego fajnie by było sprawdzić wakuometrem czy na pewno ciśnienia i podciśnienia w układzie są ok.
Ostatnio edytowane przez lukasz_vip : 02.09.2018 o 21:19
|