Tak się domyślam właśnie. To nie jest blacha ani kuty materiał ino odlew. Kupiłem parę. Jak pisał mada trza oskrobać farbę by weszły i psiknąć WD by się ruszały. Pojeździłem trochę - no dobre, pasują u jest efekt. Kupiłem drugą inną i zonk bo nie pasuje. Ślę zdjęcia i wymiary a sprzedawca w konsternacji bo do tej pory wszystkim pasowało a u mnie nie ma podpory i se divajsy wiszom jak te uszy miśkowi. Postanowiłem że ryzykuję, zostawiam i przyspawam płaskowniki ale jeszcze nie zrobiłem tego więc nie wiem czy jest spawalny ten materiał. Jednak przeczuwam, że demonem wytrzymałości nie będzie.
__________________
klawo jak cholera
|