Ja bym na Twoim miejscu odpuścił sobie chińczyka. Na budowie to może i się sprawdza, bo jak padnie to się najwyżej budowlaniec zdenerwuje i pojedzie wymieni na następny w castoramie. Jeśli organizujesz imprezy na których zarabiasz, to trochę głupio jak brama opadnie w połowie eventu.
|