Tak bardzo zależy Ci na tych krzakach? Sensowniej chyba byłoby posadzić kolejny i ciąć go regularnie, aby wyglądał odpowiednio.
Możesz spróbować, ale podstawa to kopać rośliny z jak największą bryłą korzeniową, co nie będzie w tym przypadku łatwym zadaniem. Szpadlem to będzie męczarnia.
Im więcej korzeni stracą, tym mniejsza szansa ponownego przyjęcia.
Po drugie musisz je zsadzić w takim zagęszczeniu i starać zachować się kolejność, w jakich rosną obecnie, inaczej będzie to wyglądało tragicznie.
Oczywiście z czasem się zrośnie i zarośnie, ale do tego czasu....
Po trzecie termin operacji, najlepiej połowa września do początku października, aby rośliny zdążyły złapać się korzeniami przed zimą ale również nie zostały wypalone zbyt ostrym słońcem.
Po przesadzeniu lać wodę i modlić się...