Pytam bo sam też w tym roku jechałem podobnie, ino że jeszcze o Czarnogórę zawadziłem. Może się zbiorę z moją gównianą weną to opiszę co i jak.
Chciałem zobaczyć jakie Twoje zdanie. Co do Chorwacji mam podobnie. Raz mi wystarczy. Magistrala może i ciekawa, ale z czasem stała się udręką. Ograniczenia prędkości, pełno busów, ciężarówek. Co chwile wiocha że ciężko przejechać tyle ludzi.