Poprzednio byłem ze trzy lata temu. Namiar podawał mi koleś co spędził tam 2 dni. Oprócz nich (byli na parę samochodów) była ta knajpa pod skałą i zabłąkani piechurzy. Byli w lipcu.
Albania się bardzo dynamicznie zmienia. Betonują, asfaltują, stawiają hotele. Miałem miejscówkę cichą i dojazd tylko 4x4. Tego roku mnóstwo ludzi i wygładzone tłuczniem. Znacznie łatwiej pustą plażę znaleźć w Grecji.
|