Ja również co do wspomnianego w tytule postu modelu się nie wypowiadam bo nim nie jeżdziłem ale jeśli chodzi o markę to złego słowa powiedzieć nie mogę.Mam już drugi motocykl tej marki i nie narzekam.Obecnym Tigerem zrobiłem 20 tyś km. i jak do tej pory oprócz typowych wymian eksploatacyjnych nic nie robiłem.W lipcu robiłem kontrolę zaworów i nie było co dotykać - wszystkie trzymały normy fabryczne.Z informacji jaką otrzymałem w serwisie , ze wszystkich egzemplarzy Tigera 1050 sprzedanych oficjalnie w Polsce , na naprawę gwarancyjną trafiła tylko jedna sztuka - właściciel reklamował pekniętą lampę tylną ale okazało się , że zaczepiał o nią bagaż.
|