jeszcze nie slyszalem o scottoilerze do lancuszka rozrządu ;-)
ale w sumie kto tam wie.. ja tam mam swira na punkcie smarowania lancucha, smaruje olejem silnikowym przy uzyciu szczoteczki do zebow, zawsze zrzucam lancuch wraz z wymiana opon (czyli po około 20k km) i jest jak noweczka.. wiec kto tam w sumie wie.... gdyby lancuch zrobil z 50-60k km, bylbym wniebowzięty..... a przy moim emeryckim stylu jazdy to mysle, ze tych 70k km będzie możliwych