Parking w połowie drogi między Pokharą a Katmandu. Zatrzymuje się nasz autobus. Na parkingu stoi kilka innych. Kumpel patrzy się na dwie długie kolejki - jedna do kibla, druga po nepalskie pierożki. Patrzy się i puentuje: "Jedni stoją, żeby się nażreć, drudzy, żeby się wysrać - co za poje**ny świat! ;-)
|