Cytat:
Napisał Lakrua
Stad moje pytanie na co zwrócić szczególna uwagę, zabardzo nie wiem do czego się przyczepiać jak auto jest prawie nowe.
Dzięki za info
|
Jest już późno i nie chce mi się pisać epistoły.
Gdyby to auto było z polskiego salonu, sprzedawane przez pierwszego właściciela to bym się nic nie odezwał.
Ale jest sprowadzone z Niemiec. Z opisu jak nic, że przez handlarza.
41900 zł to jakieś 9500 €.
Najtańszy taki na mobile i do tego ze słabszym silnikiem kosztuje jakieś 10700 €.
Reszta powyżej 11 koła. Dobra, po targach niech kupisz za 11 tys. €.
Akcyza 3, 1 % i tu nie pośmącisz z fakturą, bo auto jest nowe czyli jakieś 340 €.
Blachy z ubezpieczeniem: kolejne 150 €
Auto z Rheydt (Nadrenia Westfalia), sprzedający z Nysy czyli jakieś 1000 km i 1000 km na powrót - paliwo +/- 1000 zł
Czyli wychodzi zaokrąglając: 11700 €. Bez zarobku sprzedającego.
Podsumowując:
albo Niemcy są głupi i sprzedają polskim handlarzom auta w stanie jak nowe poniżej ceny rynkowej albo Polacy to naród, który uwielbia być dymany.