wnioski dla potomnych:
zalozylismy kable 2.5mm ktore zajmuja w statorze duzo wiecej miejsca i w czasie zakladania statora na dekiel jedna z termokurczliwych izolacji zostala delikatnie naruszona nie na tyle jednak by trwale przywrzec do masy. w takiej sytuacji pomiary opornosci poszczegolnych cewek byly prawidlowe a napiecie zmienne podawane przez nie obciazone cewki prawidlowe ( 40 - 70 v). jak w wielu takich przypadkach problem pojawial sie dopiero pod obciazeniem - podobne objawy daje przepalone jedno z uzwojen tj. opornosc jest prawidlowa, napiecie bez obciazenia rowniez a pod zanika.
rozdarlismy pradnice ponownie i od nowa zaizolowalismy miejsca polaczen kabli z drutami. i bangla
dzieki za caloksztalt odzewu i chec pomocy
p.s. a ze instalacja pradowa kozy Rambowszczaka wygladala przed nasza przeswietna ingerencja jak Drezno w 1945 to juz inna bajka