Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08.12.2017, 11:47   #42
redrobo
 
redrobo's Avatar


Zarejestrowany: Sep 2010
Miasto: białystok
Posty: 2,627
Motocykl: ktm 640 adventure
redrobo jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 miesiące 3 tygodni 4 dni 20 godz 40 min 43 s
Domyślnie

Tuba (fałszywy).

Charog nie ma historycznego rodowodu. Podobnie jak Murgab, założony przez Rosjan w 1896r. pod nazwą Pamirski Post.
Ten drugi wziął pamirską nazwę od rzeki przezeń płynącej - czyli Murg ob i ta została zruszczona. Murgob to jest nazwa pamirska, dokładniej Szugnańców zamieszkujących Sarez przed zalaniem (1911r.).
Ciekawostka.
W dzisiejszym Bartangu, w miejscu, gdzie Murg-ob (Murgab) wpadał do rzeki o tej nazwie w trzech sąsiadujących wioskach mówiono trzema dialektami Oszori (Roszorw) i tak jest do dzisiaj.

Doliny w Pamirze były hermetyczne. Do póki nie było zasięgu telefonii komórkowej - niemal w każdej dzisiaj (miałem tę przyjemność i satysfakcję podróżować po Pamirze kiedy nie było tej formy łączności), nacje zamieszkujące te doliny niewiele o sobie wiedziały.
Stąd taka różnorodność języków.

A w temacie - pisanie przez X (rosyjskie "ch" również pisze się inaczej) to przykład skrajnej indolencji. Wojteak powołuje się na wiki, które w tym przypadku jest beznadziejnym źródłem.

Warto też wiedzieć, że płaskowyż Pamiru do dzisiaj zamieszkują Kirgizi, nie mający z pamirskimi narodami żadnego wspólnego mianownika.
Jak niedostępny był to obszar, wynika to z topografii terenu i świadomości, że do 1929r (data rozpoczęcia budowy Pamirskiego Traktu) dało się dojechać na kołach tylko do Pamirskiego Postu. Droga na przełęcz Kyzyłart, nie zmieniła się praktycznie od 100 lat.
Te "X" można by było ostatecznie przypisać jakimś nazwom z płaskowyżu Pamiru, bo przez wieki całe, były obszarem jurysdykcji chińskiej, do póki do Wielkiej Gry nie wszedł całkowicie niemal zapomniany, wielki polski podróżnik Bronisław Grąbczewski.
Dokładnie to dzięki niemu oglądacie ten słynny płot, który towarzyszy wam jadąc z Karakulu do Rangkulu w Pamirze.

Postać (tragiczną w sumie) Bronisława Grąbczewskiego przybliżył obecnie współautor książki Podróże nieodkryte - Adam Pleskaczyński. To od niego dostałem komplet, niepublikowanych dotąd nigdzie map z podróży Grąbczewskiego w latach 1885-1890. Zawierają one blisko 700 pozycji nazw i punktów geograficznych, nad rozkminieniem których Adam pracował przez ostatnie 3 lata.
Etap pamirskich podróży Grąbczewskiego obejmujących Pamir i Hindukusz (rozkminkę) dokonałem równolegle wcześniej, z podobną systematyką, stąd taki prezent dla mnie od Adama.

Ostatnio edytowane przez redrobo : 08.12.2017 o 13:50
redrobo jest offline