To nie chodzi o zapłatę tylko o jakiś miły odzew tak bym to nazwał. Pomijam fakt, że w Krasnymstawie piwo leci z kranów w każdej chałupie - to jaki problem?
No dobra do rzeczy....
Jak tego nie naprawisz po takiej ściągawce to czeka Ciebie samo - wyrejestrowanie z tego forum
Pod czachą jest taka mała kostka to sterownik pompy.
Podłączona jest do tego ustrojstwa wtyczka ( u mnie jest czerwona) trzy pinowa która ma oznaczenia jak na fotce.
Bierzesz próbnik z żarówką i sprawdzasz czy jest napięcie na środkowym pinie. Zapłon stacyjką włączony jak do odpalania.
Jeśli nie ma to musisz znaleźć przyczynę czemu nie ma.
Bezpieczniki przetarty przewód inne.
Jeśli jest napięcie to zwierasz np spinaczem biurowym środkowy pin i pin po prawej.
Ten pin po prawej to przewód, który idzie bezpośrednio na pompę paliwa. O ile pamiętam ma po drodze jeszcze wtyczkę przy pompie. Celowo nie określam koloru przewodu, bo nieraz jest namotane. Lewy pin z którego przychodzą impulsy sterujące z modułu
nie dotykać !!!
Po tej operacji pompa powinna pracować jak kałach dopóki nie nabije ciśnienia wtedy sama stanie.
Jeśli pompa nie pracuje "uwalony' jest przewód do niej lub sama pompa jest nie halo
Sprawdź też masę pompy, czyli drugi przewód wychodzący z pompy.
Jeśli masz trochę zdolności manualnych do tej wtyczki od tyłu dolutuj dwa przewody, które podpinasz pod wyłącznik typu "dzwonek" i masz ręczne dopompowanie pompy po dłuższym postoju.
Wszystko jasne? to do roboty i czekam na pozytywny raport
Ps Jak taka wiedza wali się oknami na trampkowym forum to czemu tu ludzie szukają pomocy
