Mój ubiór na moto to Polo Pharao. Nigdy nic nie przeciekało, bez względu na ilość opadów. Naprawdę jestem z tych ciuchów zadowolony.
Niestety z czasem i po oddaniu do czyszczenia ciuchy straciły swoją wodoodporność. Wnioskuję zatem, że w największym stopniu za wodoodporność odpowiedzialna jest nie tyle membrana, co zabezpieczona przed nasiąkaniem powierzchnia ciuchów.
A ostatnio kupiłem sobie jakiś wojskowy gore-tex rozpinany po całej długości dla łatwego zakładania będąc w pełnym rynsztunku.
Spełnia swoje zadanie idealnie.
515Jjc9Sc-L.jpg