A ja jestem fanem mojej exc 450 ie. Na enduro rally zrobiłem 1600 km w 5 dni. Da się szybko, da się technicznie, da się samemu wyrwać z bagna.
Kupiony z przebiegiem 2700 km 5 lat temu za 24 tyś. pln. Duży zbiornik, ładowarka usb, wyższa kierownica, halogeny = 1500 zł. Sprzęt służy dzielnie i na razie bezawaryjnie. Nastukałem już prawie 15 tyś. km.
__________________
Niepuszczone bąki wędrują do mózgu i tak rodzą się posrane pomysły.
|