[Mat]

Pewien duet w trzech osobach siadł se wieczorem i stwierdził, że się nudzi. Siedział i się nudził, aż postanowił coś wymyślić. No ale co można wymyślić w sobotni zimowy wieczór ?
- Zróbmy sobie coś takiego, żeby fajnie było - sypnął Mat po kolejnym łyku.
- Dobra myśl - przytaknął Wojtek - Ale co ? Żeby tak chociaż ciepło było.... - troszku się rozmarzył.
Znowu zapadli w lekki letarg. Inicjatywę na jakiś czas pochwycił ten trzeci – powiedzmy, że Johny mu było. Zapadła taka nieznośna cisza...
- Ty, a jakby tak zrobić zimowy zlot ......
- Liiiiiipa, a kto ci przyjedzie, ta przeca same mientkie faje som. Dwóch, trzech no niech będzie pięciu ... opala się tyle zachodu ?
- No to zróbmy go w czerwcu.
- Zimowy w czerwcu? To by było coś ...
- No to robimy, na taki zimowy zlot w czerwcu, to z dziesięć afryk by przyjechało jak nic , reszta miękkie faje, ale takich dziesięciu mogło by dać radę....
- Ty, ale co będzie ?
- To co zawsze; Impra, ognisko, browar..... no i te nocne rozmowy ....
- A trasę jakąś zrobimy ?
- No masz, cztery. A co, żeby było na bogato....
- A bunkry ?
- Co bunkry ?
- Czy będzie widać ?
- A po co ?
- Żeby było zajebiście ...........
Może było tak, a może troszkę inaczej. Mało to w sumie ważne. Ważne natomiast, iż projekcja ma swój ciąg dalszy. Rano ten trzeci- Johny, czy jak mu tam było, opuścił ich towarzystwo. Nie odpuściła natomiast idea.

A teraz ulubiony ciąg dalszy….

W nocy z 21 na 23 czerwca w ośrodku Rekolekcyjnym Caritasu, gdzieś tam to jest koło Zalewu Zegrzyńskiego, odbędzie się Zimowy Zlot – Wianki.
Dziać się będzie to co zwykle w takich sytuacjach się dzieje, a ponadto rekolekcje, mszalne wino, ale tylko dla nawróconych, lekki i ciężki off, a może odwrotnie. Mniejsza o większość. Będzie On i Allej. No i bunkry mają być – żeby zajebiscie było. Pogadanki, ale nie za długie, bo noc krótka. Będzie grill i ognisko, o ile ktoś będzie umiał je rozpalić.

Informacja będzie miała swój ciąg dalszy w miarę postępujących prac. Podajemy ją jako zajawkę, po to abyście w razie co zdążyli wnioski urlopowe (na poniedziałek) do kadr donieść. No i żeby mama kanapki na drogę zdążyła uszykować.

Samozwańcza Kadra Kierownicza
Mat & Wojtek II - Limited jakby co. Żeby nie było.

Normalnie się uzbiera jeszcze paru do listy płac albo nadstawiania karku. Jak się nie boisz dostać po kulach, bo na bank będzie coś nie tak, możesz złożyć nam swoje CV, koniecznie z jakimś dobrym załącznikiem.





Wszelkie prawa do niniejszego tekstu posiada Felkowski Incorporated
Kopiowanie zabronione