Cytat:
Napisał matjas
Może wypowiedzą się nasi w UK ale wiem ze ongiś było tam tak ze zdecydowanie na gsxr zapłaciłbyś inna stawkę niż na dr650 wiec chyba nie do końca jest ze na kierowcę tylko.
|
Czuję się wywołany do tablicy
Otóż w UK sprawa się ma tak...
1. OC (tzw third party insurance) jest to minimum obowiązujące jak w PL. Musi mieć ciągłość itp. Niestety nikt tego prawie nie wybiera bo wychodzi, że koszt OC to jakieś 80% kosztów AC. Można OC (i podatku drogowego nie płacić) jeśli pojazd wycofa się czasowo z ruchu (tzw. SORN -
Statutory Off Road Notification) i zostanie on na ten czas całkowicie usunięty z drogi publicznej (czyli musi być albo w garażu albo na terenie prywatnym). SORN to bardzo prosta sprawa i można to zrobić online bez wychodzenia z domu nawet ze skutkiem natychmiastowym. Tak samo można pojazd przywrócić do ruchu.
Tak wiec SORN to jedyna możliwość na (legalne) niepłacenie ubezpieczenia i podatku drogowego w UK.
2. Ubezpieczenie w UK jest na pojazd o konkretnym numerze rejestracyjnym ALE w ubezpieczeniu z nazwiska i imienia wymieniony jest jego główny kierowca i kierowcy dodatkowi. Tak więc jeśli ktoś spoza tej listy będzie prowadził samochód, automatycznie ubezpieczenie jest nieważne. Dla przykładu mój ID.3 jest ubezpieczony na mnie z żoną jako dodatkowym kierowcą, a Mii jest ubezpieczony na żonę ze mną jako dodatkowym kierowcą.
Niektóre ubezpieczenia pozwalają jednak prowadzić inne samochody bez wykazywania kierowcy, ale jest to zazwyczaj traktowane jako potrzeba chwili i działa tylko w zakresie OC i jest to wyraźnie zapisane jako dodatkowa klauzula. Ja mam taki zapis w moim AC więc potencjalnie mógłbym jechać np. samochodem kolegi z pracy choć wyłącznie z ochroną OC.