W napływie energii a raczej braku zamówień w tym co robię na co dzień, pracę poszły naprzód.
Najbardziej upierdliwe w tym wszystkim, było znalezienie blachy na dach w sensownej cenie, plus obróbki dekarskie.
Tutaj nie mają mimo reklamy na 5metrów na ulicy, tutaj cena z dupy 55 za metr, tutaj mogą ale za trzy tygodnie itd itp.
Zrobiłem chyba 20 telefonów i w każdym miejscu był jakiś problem tak żeby to po prostu jechać kupić i przywieźć.
I przypadkiem trafiłem na telefon, starego producenta który całkiem niedaleko mnie zajmuje się tym od chyba 30 lat.
Zamówiłem długość arkuszy jaka mi pasuje, szerokość plus obróbki, za 3 godziny było wszystko gotowe i przywiozłem, jednak jeszcze są normalni ludzie. Za wszystko na mój daszek wyszło 750 zł jakieś 12 m2 z obróbkami i wkrętami.
Pewnie zrobiłem jakieś błędy ,ale kto by się tym przejmował.
Deski na ścianę wymyśliłem sobie w taki sposób jak na zdjęciach poniżej, grube 5 cm szerokie 15 cm szpary na 5 cm cena najlepsza jaką u mnie znalazłem, to 1800 za kubik deski a były i ceny po 2700..
Nie powiem narobiłem się przy tym trochę, ale efekt mi się podoba jak to wyszło. To będę jeszcze musiał pomalować jakimś impregnatem i tutaj pytanie do bardziej doświadczonych w drewnie â czy musi być wyheblowane pod impregnat czy inną lakierobejcę?, drewno jest jeszcze mokre ,czuć bo ciężkie. Albo inaczej, czym najlepiej zabezpieczyć to drewno ,jest prosto w tartaku bez żadnego heblowania czy szlifowania?
https://photos.app.goo.gl/fzHJFu6TXa7DLXM18