Ja w ten weekend jechałem na Podlaskie , pierwsza traska na tej kanapie ok 240 km i powiem że jest ogromna różnica.
Na oryginale po ok 150 Km dupa już piekła, postój pomagał trochę ale nie na długo, bo znowu zaczynała boleć po kilku kilometrach.
Na obecnej kanapce nie doświadczyłem czegoś takiego, wprawdzie w trasie też był postój ale z innych powodów (tankowanie, siku i kawa), bóli żadnych nie było.
Również i ja wklejam fotki kanapy zrobionej przez
zet-a
Moja również jest podwyższona, mam ok 190 cm , na amorku mam wstawkę podwyższającą i teraz siedząc dotykam do ziemi pełnymi stopami na wyprostowanych kolanach.
Zauważyłem że przeszkadza to trochę w terenie ale jak koledzy piszą pewnie się troszkę ułoży i będzie OK