glupie takie uogolnianie.
miałem pelzajacy remont domu przez ostatnie 3 lata.
malowanie - Ukrainiec, bez zarzutu. Pracował sam, po 10 godzin, nawet w upał odmówił zimnego piwa.
kamień przed domem - Ukrainiec. jak wyżej.
bruk - Polacy. Dramat, krzywo, po roku kostka pofalowana. Mieli wrócić i wyrównać, słuch zaginął.
łazienki - Polacy. Dramat, muszę pół obudowy wanny rozbierać, bo schrzanili fugi (!). W trakcie prac dwa razy rozbierali obudowę umywalki, przy odbiorze nie zauważyłem krzywizny na płytkach w brodziku, mieli poprawić i więcej się nie pokazali.
Także u mnie akurat odwrotnie.
Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka
|