Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18.06.2018, 09:17   #1
Husky
 
Husky's Avatar


Zarejestrowany: Jan 2018
Miasto: Wrocław
Posty: 89
Motocykl: OBECNIE CRF 1000 L Adventure Sports
Przebieg: 240 000
Husky jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 dzień 5 godz 41 min 29 s
Domyślnie OPONA MICHELIN ANAKEE WILDw porównaniu do Haidenau K 60 Skaut

Witam.

normalnie nie pisze opini, ale postanowiłem bo sporo ludzi pewnie ma dylematy jak ja wcześniej pt. czy jest lepszy kompromis niz Haidenau K60 skout.

Zrobiłem na niej 120 000 km. Bardzo duże przebiegi to wszyscy wiedzą. Jak na Tkc robiłem max 5000 tak przy ostrej jezdzie , zamiataniu kołem , asfalt off 40/60 mniej więcej Na K 60 przelatywałem około 15 000 bez żadnego problemu. Testowałem już chyba wszystko co nadawało się do testowania.

Kiedyś po założeniu K 60 powiedziałem, że już na nic innego się nie przesiąde i tak było przez wiele lat. Ale ciekawość jest nie do zabicia i dałem się skusić.

Jak w temacie na Michelin Anakee Wild.

Pierwsze wrażenia , opona sama wpada w zakret , trzeba trzymać. Jazda po czarnym suchym asfalcie jest ok , można złożyć oponę do końca, choć trakcja i komfort jazdy po asfalcie jest wyraźnie lepsza w K 60. Anakee wyje bardziej od Skauta, choć nie przenosi w NAT drgań na kierownicę , jak to się działo w np Caro 3. Anakee ma delikatny problemy z wężykowaniem na asfalcie powyżej 150 km/h przy ciśnieniu P 2.0 T 2.2. Ale nie ma żadnej tragedii. Niestety nie polatamy na Anakee z prędkościami takimi jak w Skaucie ponieważ indeksy prędkości sa różne. Scaut bez problemu znosi ponad 200 km/h natomiast Wild przy 170 deklarowane przez producenta to dobry pomysł

Powód dla którego zdecydowałem się napisać moje odczucia pojawił sie po wjechaniu w teren. Tam wyraźnie zaczyna się przewaga Wilda nad K 60 i innymi oponami jakie miałem okazję tesować i których nie warto już opisywać.

Wątek jest istotny przy założeniach wyprawowych przy jezdzie minimum 50/50 z przewagą terenu. Jeżeli jezdzisz po asfalcie i tylko czasami wpadasz tylko w szutry - NIE MA LEPSZEJ OPONU NIŻ K 60 SKOUT ( kompromis przebiegu i trakcji )

Do rzeczy :

Piasek głęboki kopny - znacznie lepiej od K 60
Błoto , koleiny - znacznie lepiej od K 60
Szuter drogi polne - znacznie lepiej
Trawa znacznie lepiej od K 60 ale tu nie jest idealnie ( za duża kość)

Mokry asfalt - jeszcze nie miałem okazji testować

Kolega wsadził ze mną opony na KTM 11 90 - gubi kostki - powód - zbyt duża moc. Wystarczy odrobinę pomyśleć , jeżeli jesteś w kamienistym terenie , gdzie kamienie się mocno trzymają w gruncie, odkręcenie manetki do końca na niskim biegu spowoduje na pewno wysypywanie kostek ( w każdej oponie), jeżeli będzie odrobinę uważał - to nie będzie problemu

Podsumowanie:

Nie mam jeszcze nalatane na niej za dużo , to pierwsze wrażenia z przebiegu około 2000 km z czego większość w terenie. Jeżeli ktoś chciał by coś dodać , piszcie . Każda uwaga jest cenna , bo opon które nadają się do dużych enduro i są godne polecenia w terenie, nie jest zbyt dużo.
__________________
Pozdrawiam Husky

ŻYJ, PODRÓŻUJ, KORZYSTAJ...... BO PRZYJDZIE KIEDYŚ TAKI DZIEŃ , KIEDY JUŻ TEGO NIE BĘDZIESZ MÓGŁ ROBIĆ.........
Husky jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem