Dziś Niepodległość Polski jest dla wielu frazesem, niewygodnym wspomnieniem uwierającym ich racjonalny mózg wypełniony pseudo wiedzą, pseudo kulturą i pseudo moralnością. Naśmiewają się z Jej barw, nazwy i wartości. Sami syci i wolni nie chcą pamiętać- skąd ta wolność?
Drzemie w nich mentalność niewolnika, przyzwyczajenie do carskiego lub pruskiego żołdackiego buta i decyzji urzędnika. Nie uznają racji Narodowych Powstań, roli wiary i Kościoła, żołnierskiego trudu i ofiary krwi. Biało-Czerwona, Mazurek Dąbrowskiego i jakikolwiek patos powoduje u nich wstręt. Czują się zagrożeni i usuwają ze swojego otoczenia wszystko, cokolwiek przypomina patriotyzm. Nie potrzebują Ojczyzny, ani szlachetnych wspomnień lat jej świetności.
Dla nich stworzono „nowoczesny patriotyzm” pozbawiony ciężaru przeszłości.
Wszystko w imię wolności, która dziś ma tak wiele imion.
Dziś czcimy rocznicę dnia, kiedy Wolność stanowiła jedno.
Realia 1914r nie pozostawiały złudzeń- Wolność trzeba było wywalczyć.
Ostatnio uświadomiłem sobie, jak wiele zawdzięczamy Polskiej Organizacji Wojskowej, która powstała w 1914 w tym właśnie celu. Piłsudski wykorzystał w ten sposób popularność wśród Polaków Drużyn Strzeleckich i Związku Strzeleckiego, dające młodym wyszkolenie wojskowe, propagujące tężyznę i zdrowy tryb życia.
Celem była działalność wywiadowcza i dywersyjna przeciwko okupantom-Rosji i Niemcom.
Bojownicy POW byli forpocztą Powstania Wielkopolskiego, Powstań Śląskich,
a w 1914 stanowili zalążek polskich sił zbrojnych- Pierwszej Kompani Kadrowej, która potem zmieniła się w Legiony Polskie.
W okolicach Garwolina, w Stoczku Łukowskim stoi pomnik z 1918r- pamiątka powstania POW i jej lokalnych założycieli.
IMG_5479.JPG
Z Dniem Niepodległości życzę Wam radości i umiejętnego korzystania z daru Wolności naszej Ojczyzny.
PS.
Edytuję wpis, choć minął tydzień od Marszu Niepodległości, ale tak jeszcze mi się skojarzyło
"Szli krzycząc: „Polska! Polska!” – wtem jednego razu
Chcąc krzyczeć zapomnieli na ustach wyrazu;
Pewni jednak, że Pan Bóg do synów się przyzna,
Szli dalej krzycząc: „Boże! Ojczyzna! Ojczyzna!”.
Wtem Bóg z mojżeszowego wychylił się krzaka,
Spojrzał na te krzyczące i zapytał: „Jaka!”
Juliusz Słowacki