Byłem na majówkę w tym roku. Ode mnie z GD do Livorno jedzie się 3 dni. Z powrotem to samo. Zarówno w tamtą stronę jak i z powrotem jechałem jeden dzień w padającym śniegu. Słabo jest mijać pług sypiący sól na autostradzie. To norma u podnóża Alp w tym okresie roku. Następnym razem jadę autem z przyczepą lub busem i moto na pace. Pzdr
|