Cytat:
Napisał matjas
Oszjebany.
To jakie masz tam to ogniwo? Bo aż mnie nogi zapiekły.
Nawiasem, gdyby Svejk był prawdziwa osoba i mógł jednak bidoka odcinać kupony od tych wszystkich nazw w piZdiet czterech stron świata to byłby sławny jak Kalasznikow, na pewno bogatszy i szczęśliwy po swojemu, nie zabiwszy ni jednego istnienia.
Gdybym mógł pisać scenariusz na ten pojebany padół, upewniłbym się żeby karabiny strzelały desitkou :/
Na koniec strzepujac popiół z niemal już nieistniejącej grzywki, muszę powiedzieć ze niebywałe mam rowerowe tyły. Jeździłem jak było 2-5C teraz normalnie mi sie nie chce. Mam wywalone na wysiłek jak tak grzeje. Może lenistwo może starość mi sie do dupy dobiera. Patrzyłbym jak rzodkiew rośnie i szczytem luksusu jest isc z psem na spacer. Nie mam sumienia jechać z nią rowerem.
|
900 siedzi i jestem spełniony. Nawet jak się w Alpy wybiorę to jedno ładowanie na obiadku i bez problemu ponad 3 tysięcy pyknie. No i zawsze mogę obniżyć pierwszy level bo mam na 60%.
Co do Svejka , święta prawda :-).
A co do upałów to mają jedną zaletę, na szlakach jest pusto. Trzeba tylko pić i pić i pić.
Wysłane z mojego SM-S911B przy użyciu Tapatalka