[consigliero]

Na razie nie zmieniamy nic drastycznie, ale zrobiłem mały eksperyment i na wczorajszy przyjazd zmieniłem temperaturę na panelu z 20 stopni na 21. Niby nic ale różnica kolosalna, zwłaszcza że przyjechaliśmy w fazie zmiany. Do tej pory wchodziliśmy do chłodnego domu a teraz powitała nas przyjemna atmosfera. Nawet moja żona dzisiaj powiedziała że czuła że jest cieplej. Wodę CWU podgrzałem do 50 stopni a nie 45 i tutaj też było czuć różnicę. Przetestujemy zatem dom bez nas na 20 stopniach i na nasz przyjazd zrobimy 21. Nawet gdybym zapomniał podnieść do 21 to już wiemy że w tych 20 stopniach z panela da się żyć dobrze a zawsze mogę podgrzać w salonie do 22 lub 23 za pomocą klimatyzacji, jak będziemy mieli taki kaprys. I tak największym problemem obecnie jest koszt energii na Szewskiej. Gdy na święta przyszedł rachunek za gaz na 25 tysięcy to zacisnąłem zęby, trochę wkurzony że od sierpnia nie przysyłali faktur. Gdy 13 stycznia dostałem fakturę tylko za grudzień na 18 tysięcy to się wku.wbiłem, bo nie wiedzieć czemu przestali podawać od sierpnia stan licznika na poprzedniego odczytu i obecnego. To stwarza takie pole do zabawy cyferkami i rozgrywaniem kiedy wrzucić większą wartość zużycia gazu. No ale mam nadzieję że kiedyś za to odpowie. Na razie bawimy się prądem w domu, growboxa nie mam ale może jakąś altanę, ogród zimowy dostawimy od południa, będzie miejsca dla roślin albo jakiegoś ziela