Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09.11.2020, 21:59   #16
Emek
I CAN'T KEEP CALM I'M FROM POLAND KU_WA Słońce do 04.09.24
 
Emek's Avatar

Zapłaciłem składkę :) Dział PiD

Zarejestrowany: Aug 2015
Miasto: Scyzortown
Posty: 10,842
Motocykl: No Afrika anymore
Emek jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 rok 6 miesiące 2 dni 13 godz 48 min 18 s
Domyślnie

Prom płynie 40 godzin i kosztuje 150$ za motocykl w jedną mańkę (nie wiem czy za osobę płaci się dodatkowo czy nie).

Do Odessy są ze 2 dni drogi z PL chyba że ktoś mieszka przy granicy to jeden.

Na kołach czy statkiem wyjdzie więc podobnie czasowo. Za te 150 $ to mamy w Rosji jakieś 250l paliwa. Od Granicy z UA do granicy z Gruzją mamy jakieś 1500 km czyli licząc 5 litrów na setkę wyjdzie jakieś 170 ziko.

Zakładając że na UA paliwo jest droższe a mamy do przejechania około 1000 km z zachodu na wschód do granicy RUS to w sumie koszt paliwa od granicy PL-UA do granicy RUS-GE to koszt mniej więcej 300-350 pln.

Zostaje zapas na noclegi i żarcie które w Rosji wyjdą w okolicy 1000 rub na dzień czyli kole 50 ziko/dniówka. Finansowo z pewnością lepiej pyknąć na kołach tym bardziej że można spać w krzakach.

Opcja promowa jest pewnie bardzo wygodna jak się leci zestawem z motkami jak Mirmił. Turystycznie/wyprawowo to chyba bym polecał lecieć na kołach dowolną trasą (Rosja lub Turcja). Osobiście gorąco bym rekomendował przelecieć obiema drogami bo Kaukaz od ruskiej strony jest zajebisty a i pewnie Turcja jakaś beznadziejna też nie jest ale tego nie wiem bo byłem tylko na AI lata temu .

Oczywiście celowo pominąłem bardzo istotny szczegół jakim jest ruska wiza bowiem za darmo nikt jej nie daje ale są już ponoć evizy na naście dni więc to może być bardzo ciekawa opcja takową wykorzystać.

Kluczem i tak będzie otwarcie granic a odkąd ruskie granice zamknęły tak nie odpuszczają i ponoć długo nie odpuszczą. Ale to się okaże.
Emek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem