Nie narzekaj! Za czasów głębokiego PRL-u facet sprzedał na giełdzie warszawskiej WFM.
Nabywca dojechał tylko do domu. Po rozbiórce okazało się, że tłok był dorobiony z drewna!!! Nie z byle jakiego, ale z dębiny!!!
__________________
Ale tu nie Politechnika, tu trzeba myśleć, jak mawiał pewien bosman ;-)
Przestań naprawiać jak zaczynasz psuć!
Ludzie, którzy twierdzą, że czegoś nie da się zrobić, nie powinni przeszkadzać tym, którzy właśnie to robią.
|